Kaloryfer i mały zgrzyt.....
Czas wyznaczyć i rozmieścić gniazdka i kontakty w całym domu, bo elektrykę czas zacząć, a tu znowu problem.....
Jak miałam już obraz tego jak urządzić pokoje na piętrze, to teraz znowu jestem w ..... nie powiem w czym...
Wiedziałam, że tak będzie .... Człowiek się na coś nastawia i kiszka ....
A problem w tym, że w pokojach na górze mają być pod każdym oknem kaloryfery, a ja chciałam tam ustawić łóżka.... No bo gdzie je ustawię jak po jednej stronie skos, a po drugiej chciałam szafę wnękową, a tam gdzie wejście do pokoju to już nic nie ustawię.
W kazdym razie zaczęliśmy się zastanawić czy nie zaszaleć i zrobić podłogówkę w całym domu zamiast kaloryferów???? Tylko, że nie wiemy jak to się sprawdza w sypialniach????
Z tego co czytaliśmy w necie to właśnie najlepsze ogrzewanie polecane przy utrzymaniu równomiernej temperatury to ogrzewanie podłogowe.
Gdybyśmy założyli podłogówkę w całym domu to kaloryfery już by nam nie bruździły i układ w pokojach mozna by dowolnie zmieniać. To by mi najbardziej odpowiadało i chyba ku temu się własnie skłaniam. Popytamy jeszcze naszego wykonawcę od instalacji CO, facet konkretny to i pewnie rzeczowo nam wszytsko wyjaśni
W każdym razie idzie wiosna i na pewno będzie OK!!!!