Ile trzeba odczekać po wylewkach aby kłaść płytki?
Dzwonili dziś do nas fachowcy od wylewek i powiedzieli, że będą już w piątek. W związku z tym mamy kolejny dylemat. Po zrobieniu wylewek ma wejść ekipa od CO skończyć robotę, przede wszystkim zainstalować piec gazowy i zasobnik na ciepłą wodę. Zasobnik ma stać na podłodze. W związku z tym wcześniej chcielibyśmy położyć płytki w kotłowni, aby później nie trzeba było demontować zasobnika i pieca. Poza tym teraz nie ma jeszcze wszystkich rurek, więc płytkowanie poszłoby łatwiej.
W związku z tym pojawia się pytanie, ile trzeba odczekać po wylaniu wylewek i tynków aby kłaść płytki na ścianach i podłodze? Szukaliśmy na ten temat informacji w sieci - zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że trzeba odczekać co najmniej miesiąc, gdyż jak wylewka dobrze nie wyschnie, to płytki mogą odpadać. Inni z kolei uważają, że płytki można kłaść od razu bo posadzka i tak wyschnie przez fugi.
Pojawiła się też kwestia ocieplenia podłogi pod kominkiem. Spece od wylwek twierdzą, że pod kominek można dać styrodur, natomiast spec od kominka twierdzi, że absolutnie nie można nic dawać i musi być zrobiony fundament z litego betonu. Twierdzi, że gdy go nie będzie wylewka może osiąść pod ciężarem kominka.
Zgóry dziękujemy za wszelkiego typu wskazówki:)