Operacja kominek cz. 2 - w domku jest ciepło
Ten tydzień minął na kończeniu prac nad kominkiem. Wyszedł prawie tak jak chcieliśmy. Wykonawca się spisał zwłaszcza, że robił obudowę bez jakiegoś szczegółowego planu tylko na podstawie naszych ogólnych wskazówek. DGP działa bez zarzutu, najcieplej jest teraz na poddaszu:).
Górna półeczka będzie podświetlona LEDem:
Kratki wylotowa i wlotowa - na wypadek braku prądu gorące powietrze będzie miało gdzie uciec:
Pierwszy ogień. Na początku nie było dobrego ciągu, ale jek komin się trochę wysuszył pali się super. Szamot trzyma ciepło nawet kilkanaście godzin po wygaśnięciu ognia:
Pierwszy dym z komina. Za namową wykonawcy załoślyliśmy daszek na komin, żeby niepotrzbnie nie zamakał.
W końcu doczekaliśmy się też nad ekipę od wykańczania poddasza. Na razie położyli pierwszą warstwę wełny. Zdążyli w ostatniej chwili przed mrozami które nawiedziły nas w tym tygodniu.