Biorę cię kredycie....
Data dodania: 2014-08-11
U nas jak w tytule;) Nasze oszczędności uległy już całkowitemu wyczerpaniu, a dom niestety jeszcze nie gotowy:( Trzeba było więc zaciągnąć kredyt. Niby to nie za duża kwota - w końcu większość prac już jest wykonana, niby "tylko" na 10 lat, ale jednak świadomość, że trzeba będzie spłacać nie jest zbyt przyjemna. Mamy nadzieje, ze mieszkanie w nowym domku w pełni nam to zrekompensuje. Mieliśmy cichą nadzieję, że uda nam się tego uniknąć, ale tak to już jest - podczas budowy zawsze wydaje się więcej niż się zaplanowało.
Najlepszą ofertę kredytową dostaliśmy w PKO BP, mamy już pozytywną wstępną decyzję. Gdy bank prześle pieniążki będziemy musieli znaleźć stolarza do zrobienia schodów, ostatecznego projektu kuchni na wymiar i szaf wnękowych. Potem wchodzi ekipa od wykończeń (zabudowa sufitu podwieszanego w kuchni, szlifowanie i malowanie ścian). Następnie podłogi i drzwi wewnętrzne, a na końcu montaż kuchni, szaf wnękowych i schodów. Wtedy pozostanie nam już tylko przeprowadzka - oby jak najszybciej:).
Planujemy też wykopać studnię. Co prawda mamy podłączony wodociąg, ale własna woda to duża oszczędność kosztów. Trzeba też pomyśleć bo wiacie garażowej, drewutni i zagospodarowaniu wjazdu do domku, ale to pewnie dopiero wtedy gdy będziemy już mieszkać.
Pozdrawiamy gorąco wszystkich budujących!
Najlepszą ofertę kredytową dostaliśmy w PKO BP, mamy już pozytywną wstępną decyzję. Gdy bank prześle pieniążki będziemy musieli znaleźć stolarza do zrobienia schodów, ostatecznego projektu kuchni na wymiar i szaf wnękowych. Potem wchodzi ekipa od wykończeń (zabudowa sufitu podwieszanego w kuchni, szlifowanie i malowanie ścian). Następnie podłogi i drzwi wewnętrzne, a na końcu montaż kuchni, szaf wnękowych i schodów. Wtedy pozostanie nam już tylko przeprowadzka - oby jak najszybciej:).
Planujemy też wykopać studnię. Co prawda mamy podłączony wodociąg, ale własna woda to duża oszczędność kosztów. Trzeba też pomyśleć bo wiacie garażowej, drewutni i zagospodarowaniu wjazdu do domku, ale to pewnie dopiero wtedy gdy będziemy już mieszkać.
Pozdrawiamy gorąco wszystkich budujących!