Problem z grubością warstwy docieplenia zewnętrzne
Na budowie na razie spokój, ale to się niedługo zmieni - zaraz po świętach ma się u nas pojawić ekipa od elewacji:)
Mamy jednak w chwili obecnej problem z wyborem (a raczej jego brakiem) grubości warstwy styropianu. W projekcie warstwa ta wynosi 15 cm oraz jest zlicowana z warstwą docieplenia na fundamencie, która też wynosi 15 cm. Fundament jest już docieplony. W związku z tym pojawił się problem, gdyż chcemy obłożyć cokół kamieniem. W takim wypadku cokół wystawałby na zewnątrz w stosunku do powierzchni ścian, co nam się nie podoba. Wymyśliliśmy więc, że na ściany damy grubszą warstwę styropianu (20 cm), co rozwiąże problem wystającego cokołu.
Niestety nasz kierownik budowy nie chce się na to zgodzić, gdyż w ten sposób budynek będzie o 10 cm szerszy niż w projekcie, a co za tym idzie niezgodny z pozwoleniem na budowę. Twierdzi, że w naszej okolicy nadzór budowlany jest szczególnie upierdliwy, przez co może być potem problem z końcowym odbiorem budynku.
Sami nie wiemy co o tym sądzić. Jak myślicie, czy taka niewielka zmiana wymiarów budynku może powoduwać aż takie problemy? Trudno nam uwierzyć w to, że przy końcowym odbiorze budynku będzie się komuś chciało mierzyć jego szerokość z dokładnościa co do centymetra. Jak było u Was?