A my ciągle działamy....
W Nowym Roku nie spoczywamy na laurach tylko dalej ostro działamy.
Mamy już pierwsze ścianki działowe do kuchni, wiatrołapu i sypialni na poddaszu. Zamurowaliśmy też te nieszczęsne drzwi wejściowe „atrapę” i otwór w salonie, który miał być wejściem do pokoju, zlikwidowanym przez nas na skutek powiększenia salonu.
Fotorelacja poniżej
Własciwe wejście do domu, a obok to zamurowane, które będziemy w przyszłości obkładać drewnem lub czymś innym tak żeby pasowało do drzwi wejściowych
Widok do śroka wiatrołapu
Wiatrołap i ściana na której będzie montowana szafa wnękowa
Widok z wiatrołapu na wejście do domu
Przedpokój i wejście do kuchni i obok do salonu
Przedpokój jeszcze raz i klatka schodowa
Nasze schody budowlane (duuuża wygoda z nimi)
Kuchnia, chociaż zdjęcie niezbyt wyszło, ale za to widok z kuchni będzie super. Jak potrawy nie będą mi wychodziły tak jak powinny, to powiem że się zapatrzyłam
Zamurowane drzwi, teraz salon będzie ogromny, ponad 45 m2. Teraz jest tam niezły bałagan, hihi
I jeszcze wejście do kuchni
No i ściana działowa w sypialni na górze i widok na balkon