I znowu leje
Dzisiaj znowu nic się nie ruszyło na budowie. Pogoda przegoniła cieśli. W takim tempie nie wiem kiedy uda się im skończyć dach, nie mówiąc już o zamknięciu stanu surowego domu. Ogólnie kiszka, a pogoda działa depresyjnie i dołująco
Powoli zaczynam się zastanawiać nad rozmieszeniem pomieszczeń i zaaranżowaniem przestrzeni. Znalazłam nawet kilka fajnych inspiracji:
Schody chcemy podobne do tych na zdjęciu, tyle że jasne. Podłogi mają być z naturalnej deski - najlepiej dębowej, no i schody też. No chyba że dla kontrastu w kolorze czereśni lub mahoń
Na klatce schodowej na ścianach będzie kamień i odpwoednie oświetlenie, które wyeksponuje jego barwę, coś w takim odcieniu
Znalazłam też takie schody
Na ścianie w salonie też myślimy o położeniu kamienia (dla sprostowania na jednej ze ścian w części jadalnianej), np coś takiego:
lub takiego
Kominek rogowy, marzy misię w takim stylu
A jak to wszystko wyjdzie.... życie i środki finansowe pewnie zweryfikują